środa, 10 lipca 2013

Maly haul przed urlopem




Jako, ze za dwa dni wybieram sie z chlopakiem do Portugali, zdecydowalam sie na dokupienie kilku rzeczy tuz przed wyjazdem. 
I tak od drugiego zdjecia widac:
- male spinki tkzw "szczenki" z Primarka za £1, ktore napewno przydadza mi sie w upinaniu niesfornych kosmykow. Osobiscie wole je od klasycznych wsuwek.

- 2 kostiumy kapielowe rowniez z Primarka, gdzie pierwszy z nich (£12) niesamowicie unosi biust, co z pewnoscia odciagnie uwage od moego brzucholka,  a drugi (£10)ma swietny wzor. 

- mietowe mydlko z lush spa 100g za okolo £ 4,70 wprawdzie troche duzo jak na mydlo, ale nie zapominajmy, ze jest one recznie robione, bez konserwantow i innych szkodliwych skladnikow. Postanowilam rozpiescic sie na wakacje i jesli spodoba mi sie taka wersja mydla, to pewnie bede siegala po nie czesciej.

- double wear maximum covrege foundation z Estee Lauder, £26,5 w boots a £28,5 w house of fraser.
Jest moim absolutnym niezbednikiem w codziennym zyciu, z racji tego ze mam mocne przebarwienia i wciaz walcze z tradzikiem. Mysle, ze zrobie o nim osobny post, ze zdjeciami bez make up i po.

- spray J.lo miami glow w promocji £19,99
Ogolnie podob mi sie jego letni zapach i opakowanie, ale przyznam ze drugi raz bym nie zaplacila 20 £ za cos podobnego. Ogolnie zapach nie jest zbyt intensywny i szybko wietrzeje. Trzeba psikac sie po kilka razy, aby cos poczuc, bynajmniej w moim przypadku.
Za to cene nie raz dostawalam lepsze produkty, ale przynajmniej zuzyje go w ciagu lata.

To tyle, dzieki i do zobaczenia!

;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz